PODSUMOWANIE CZERWCA 2014
Odwiedzając strony Waszych blogów (wiem…wiem
… robię to rzadko – dużo rzadziej niż bym chciała, ale wierzcie mi, że chwilami
już nie jestem w stanie wszystkiego ogarnąć) zauważyłam, że wiele osób robi
różnego rodzaju podsumowania – miesięczne, kwartalne, roczne. Ja do tej pory
nie uważałam, żeby takie podsumowanie mojego blogu było konieczne. Stwierdziłam,
że w zasadzie, to niespecjalnie mam co podsumowywać. Brak czasu powoduje, że
czytam dużo mniej niż bym chciała, a i postów na blogu pojawia się mniej niż
planowałam na początku. Ale jestem tu z Wami już pół roku, więc może warto
poobserwować jak rozwija się blog i podzielić się z Wami swoimi „osiągnięciami”?
Spróbuję … zaczynajmy więc :)
- · Przeczytane książki: 6 (od początku blogowania: 29)
- · Posty: 15 (od początku blogowania: 137)
·
Najgorsza książka: Mordercza gra
6/10
Jak widać nie trafiłam w czerwcu na złe
książki, bo jeśli najgorsza książka ma ocenę 6/10, to chyba nie jest tak
najgorzej.
- · Przeczytanych stron: 2118, co daje średnio 70-71 str./dzień
Nie jest to rekordowa liczba, ale ja
jestem i tak zadowolona, szczególnie że są to zwykle godziny wyrwane z nocnego
odpoczynku. No cóż… spać nie muszę, za to czytać MUSZĘ. Czytanie jest mi
potrzebne do życia jak powietrze.
W czerwcu pojawiłam się wreszcie na
Facebook’u. Generalnie nie lubię portali społecznościowych, ale stwierdziłam,
że trzeba się troszkę wypromować w internecie – efektem tego jest profil i fanpage
na FB. A oto efekty mojej tam działalności:
- · Znajomi na profilu: 214
- · Like’ów na fanpage’u: 84
A jak wygląda to na blogu? Efekt
oczywiście od początku istnienia blogu:
- · Obserwatorzy: 78
- · Obserwatorzy w Google+: 100
- · Łączna liczba wyświetleń: 38841
- · Opublikowane komentarze: 2580
Dziękuję Kochani, że mnie tak często
odwiedzacie, że komentujecie, że jesteście. Nawet nie macie pojęcia, jakie to
dla mnie ważne i jak mnie motywuje do tego, żeby zaglądać tu tak często jak
tylko mogę.
Tyle cyferki – jako ekonomistka lubię
bawić się wszelkimi statystykami, więc chyba wyciągnęłam wszystko, co się tylko
dało. :)
Co jeszcze udało mi się w czerwcu
zdziałać na blogu?
Udało mi się nawiązać współpracę z
kolejnym wydawnictwem, a mianowicie ZNAK Literanova. Bardzo się cieszę z tej
współpracy, bo wydawnictwo to dysponuje bardzo szeroką i interesującą dla mnie
ofertą. Co będę recenzować na początek zobaczycie być może już jutro
w kolejnym kopczyku. Jest to już siódma moja współpraca recenzencka. Wszystkie
wydawnictwa są rewelacyjne. I wszystkim bardzo dziękuję za zaufanie.
Dostałam również pierwszą książkę do
zrecenzowania od Autorki. Właśnie ją czytam i … nic więcej nie zdradzę. Wkrótce
przeczytacie recenzję, a wcześniej książkę zobaczycie w kopczyku.
W czerwcu zorganizowałam również
pierwszy w swojej karierze blogowej konkurs. Sponsorem tego konkursu było
Wydawnictwo Dobra Literatura, a nagrodą książka Grzegorza Kozery „Co się
zdarzyło w hotelu Gold”.
Oprócz tego trwa u mnie na blogu nadal
wyzwanie „Europa da się lubić”, do którego wszystkich serdecznie zapraszam,
parę razy chwaliłam się nowymi zdobyczami, pojawiły się posty o czerwcowych zapowiedziach
i nowościach wydawniczych. Po raz pierwszy również udało mi się umieścić
przedpremierową recenzję.
Niestety brak czasu spowodował, że nie
pojawił się żaden post z cyklu „Wspomnienia”, „Myśli znane i nieznane…” oraz „Mniam,
mniam”. Cóż…może lipiec będzie pod tym względem łaskawszy.
A jak u Was wyglądał czerwiec?
Jesteście zadowoleni ze swoich dokonań?
Gratuluję wyników
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci poszło w tym miesiącu, gratuluję. :)
OdpowiedzUsuńŻadnej z przeczytanych przez Ciebie książek nie znam :)
OdpowiedzUsuńTylko pogratulować wyników, współpracy i radości z blogowania (to najważniejsze)! :)
OdpowiedzUsuńŚwietne statystyki, gratuluję !:)
OdpowiedzUsuńJestem zadowolona. Podsumowania robiłam przez kilkanaście miesięcy, ale później już tego zaprzestałam.
OdpowiedzUsuńGratuluję.
Rezultat godny pozazdroszczenia! ;)
OdpowiedzUsuńJa jestem zadowolona, chociaż nie robię podsumowań. A Tobie gratuluję takich wyników.
OdpowiedzUsuńGratuluję wyników. Ja także robię podsumowania (czasami tylko zastanawiam się: po co?)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne książki przeczytałaś w tym miesiącu, bowiem wszystkie trafiają w moje gusta:) Muszę się w końcu zaopatrzyć w "Perfekcyjna kobieta to suka":)
OdpowiedzUsuńMam pytanie czy Wydawnictwo Mira przesłałao Ci propozycje na lipiec?Od maja nie mam z nimi żadnego kontaktu, nie odp na meila,nie wiem o co chodzi.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńhttp://malwinaczyta.blogspot.com/
Niedawno dostałam od Miry spóźnione propozycje czerwcowe - na lipiec jeszcze nic nie mam :(. Prawdę mówiąc nie upominałam się, bo mam trochę zaległości recenzenckich, więc cicho siedzę :)
Usuń