niedziela, 9 lutego 2014

# 50. KOPCZYK # 1



Wszyscy mają stosik – mam i ja !!!

Do tej pory nie tworzyłam stosików z książek, które przeczytałam, czy miałam przygotowane do przeczytania. Jakoś nie czułam takiej potrzeby, tylko po prostu sięgałam ręką i brałam z półki lub szafki stojącej obok łóżka interesującą mnie w danej chwili pozycję.

Ale teraz zdarzyło się coś, czym chciałam się pochwalić, a jednocześnie zapoczątkować u mnie na blogu nowy cykl „W kopczyku”. Tu będę przedstawiała swoje plany czytelnicze na najbliższe dni-tygodnie, a więc stosiki książek, które udało mi się zgromadzić.

No i zostało to najważniejsze. Teraz wyjdzie ze mnie straszna chwalipięta. Otóż…udało mi się podpisać pierwszą współpracę recenzencką i dostać do zrecenzowania dwie pierwsze książki. Za zaufanie dziękuję WYDAWNICTWU M.



A oto co się znalazło w moim pierwszym kopczyku (od góry):

1.      Single Meredith Goldstein (powieść obyczajowa) – egzemplarz do zrecenzowania z Wydawnictwa M

2.      Ludzie Julya Nadine Gordimer (powieść psychologiczna południowoafrykańskiej noblistki) – egzemplarz do zrecenzowania z Wydawnictwa M

3.      Siódmy rok Agata Kołakowska  (powieść obyczajowa) z biblioteki. Za parę dni spodziewajcie się recenzji

4.      Noce w Rodanthe – Nicholas Sparks (romans/powieść obyczajowa) z biblioteki. Będzie to moje pierwsze spotkanie z twórczością Sparksa.

5.      Syrena – Graham Masterton (horror/kryminał/thriller) z biblioteki. Do tej pory nie czytywałam horrorów, ale w tym roku postanowiłam skusić się na coś nowego, więc może mi się uda. Tylko…nie wiem, czy akurat na horror trafiłam

6.      Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet – Stieg Larsson (kryminał) z biblioteki. Tyle się naczytałam pozytywnych opinii na temat tej książki, że muszę ją poznać.

7.      Arabska żona – Tanya Valko (powieść obyczajowa) z biblioteki. Interesuje mnie tematyka tej powieści i już czekam, kiedy pojawi się na górze mojego kopczyka.



Pewnie większość moich gości zna już te pozycje czytelnicze…ja jestem nieco opóźniona, ale wychodzę z założenia, że nie należy czytać samych nowości – trzeba pamiętać również o starszych książkach. Żeby nie poszły w zapomnienie!!!

18 komentarzy:

  1. Larssonem się zachwycisz,ale początek może cię zmęczyć. Wspaniała trylogia. Gratuluję współpracy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Basiu za gratulacje. Bardzo się z niej cieszę :)
      A na Larssona już dawno mam chrapkę :D...tylko najpierw muszę się wywiązać z recenzji dla Wydawnictwa :)

      Usuń
  2. Gratuluje nawiązania współpracy. Życzę, aby była bardzo owocna. A stosik cudny. Życzę miłego czytania.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowne zbiory :)
    Czytałam ,,Noce w Rodanthe" i ,,Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" i bardzo mi się podobały :)
    Czekam na twoją opinię :)
    Pozdrawiam:>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że mnie się też spodobają - szczególnie, że będzie to moje pierwsze spotkanie z autorami.
      Kiedyś widziałam film na podstawie "Nocy w Rodanthe" i pamiętam, że zrobił na mnie bardzo sympatyczne wrażenie :)

      Usuń
  4. Ludzie Julya bardzo mi się podobali.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakiś czas temu czytałam "Siódmy rok" i "Mężczyźni ..." niestety mimo że obie książki są bardzo chwalone, mnie nie zachwyciły.

    Miłego czytania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja teraz czytam właśnie "Siódmy rok" i nawet muszę powiedzieć, że mi się ta książka podoba. Może nie zachwyca, ale czyta się ją bardzo sympatycznie...

      Usuń
  6. Spory ten stosik:) Czekam na recenzje!

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję i życzę przyjemnego czytania. Bardzo lubię takie kopczyki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i mam nadzieje, że w najbliższym czasie pojawi się kolejny :)

      Usuń
  8. Gratulacje ! A stosik jest świetny, nic nie czytałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki wielkie :). A ja już mam za sobą "Siódmy rok", a teraz czytam "Ludzi Julya" :)

      Usuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. Moje oczy się śmieją, jak go widzę i od razu robi mi się weselej i cieplej na duszy. Dzięki Wam wiem, ze warto pisać dalej i ze mój blog ma jakiś sens. Staram się odpowiedzieć na każdy komentarz i odwiedzić wszystkich moich czytelników.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i do zobaczenia na Waszym blogu.