Dziś specjalnie dla nie-łasuchów, albo
łasuchów-inaczej. To tak, żebyście nie myśleli, że żywię się jedynie
słodkościami różnego rodzaju.
Lubię takie szybkie i smaczne dodatki
do kolacji lub też można to spokojnie potraktować jako kolacyjne danie główne.
Spróbujcie – moi domownicy już pewnie wszystko pochłonęli i już biegnę zobaczyć,
czy dla mnie też jeszcze cokolwiek zostało.
SAŁATKA
TORTELLINI
Składniki:
1. 125 g
tortellini (u mnie z serkiem feta lub szpinakiem)
2. 100 g
szynki konserwowej
3. 4
ogórki kiszone lub świeże (1 szt. długiego wystarczy)
4. pomidor
5. pół
papryki zielonej i pół czerwonej
6. szczypiorek
7. pieczarki
w zalewie naturalnej (ze słoiczka)
8. mała
puszka kukurydzy
9. łyżka
majonezu
10. pieprz i sól do smaku
Sposób
przygotowania:
Tortellini
ugotować zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Szynkę, ogórki, pomidora, paprykę
oraz szczypiorek pokroić w kostkę. Pieczarki odsączyć i pokroić. Wodę z kukurydzy
odlać i osączyć.
Umieścić w
misce warzywa razem z tortellini, dodać łyżkę majonezu, doprawić zgodnie z
upodobaniami :)
Oczywiście to
tylko jedna z propozycji, bo tak naprawdę każdy może do takiej sałatki dodać
takie składniki, jakie najbardziej lubi lub… jakie ma pod ręką.
SMACZNEGO
A do
poczytania na te wieczory z kocurkiem na kolanach proponuję:
„Bursztynowa dziewczyna. Anna
Jantar we wspomnieniach” - Mariola
Pryzwan
Wydawnictwo: Marginesy
Oprawa: twarda
Kategoria: wspomnienia
Rok
wydania: 2014
Liczba
stron: 392
Książka
poświęcona jednej z najlepszych i najpopularniejszych gwiazd polskiej estrady –
Annie Jantar.
Śpiewała
pogodne przeboje i liryczne, skłaniające do refleksji piosenki. W latach
siedemdziesiątych jej niezapomniane przeboje Tyle słońca w całym mieście,
Najtrudniejszy pierwszy krok, Żeby szczęśliwym być czy Nic nie może wiecznie trwać
znała i nuciła cała Polska.
Annę Jantar –
piosenkarkę legendę i fascynującą kobietę wspominają najbliżsi: rodzice, mąż
Jarosław Kukulski, brat, córka Natalia, a także przyjaciele i znajomi ze
środowiska artystycznego, m. in. Halina Frąckowiak, Marek A. Karewicz, Janusz
Kondratowicz, Ewa Kuklińska, Jerzy Milian, Andrzej Mogielnicki, Bogdan Olewicz
i Ewa Wiśniewska.
Obecne wydanie
poszerzone zostało o wspomnienia znajomych z branży muzycznej: Bolesława
Bednarza, Jerzego Chrzanowskiego, Krystyny Cudowskiej, Andrzeja Frajndta, Adama
Glinki, Zbigniewa Hołdysa, Edwarda Hulewicza, Ireny Jarockiej, Mariusza
Jelińskiego, Krzysztofa Krawczyka, Piotra Kuźniaka, Stanisława Lenckiego,
Romualda Lipko, Witolda Orzechowskiego, Marka Sewena, Izabeli
Skrybant-Dziewiątkowskiej, Janusza Sterżenia i Marii Szabłowskiej, aktorów
Krzysztofa Janczara i Macieja Łysakowskiego oraz fotografika i dziennikarza
Lesława Sagana.
W książce są
także wzruszające listy, które Anna Jantar napisała do swej matki i córeczki
zimą 1980 roku w czasie swego ostatniego pobytu w Stanach Zjednoczonych.
Ze wspomnień i
listów wyłania się postać wrażliwej, utalentowanej piosenkarki, pięknej kobiety
i świetnego kumpla.
Anna Jantar
zginęła 14 marca 1980 roku, mając zaledwie 29 lat. Narodziła się legenda, która
trwa do dziś. Legenda „Bursztynowej Dziewczyny”.
Książkę chętnie przeczytam, a na sałatkę narobiłaś mi okropnego apetytu:)
OdpowiedzUsuńW takim razie smacznego :) i .. ciekawej :D
UsuńMniam mniam mniam :)
OdpowiedzUsuńA książkę z chęcią przygarnę.
smacznego Moniś :)...przygarniaj, bo chyba jest tego warta :)
Usuńrozochociłaś mnie ;)
OdpowiedzUsuńjeszcze takiej nie jadłam! :) składniki mi podpasowały i mam nadzieję, że szybko wypróbuję przepis.
książka niestety nie w moim guście.
To jak wypróbujesz, dać znać, czy smakowała :D
UsuńSalatka wyglada apetycznie ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nie tylko wygląda :)
UsuńI znowu ślinka leci !!!!!!!!!!!!! Po książkę chętnie sięgnę gdyż jest to jedna z moich ulubionych piosenkarek a też lubię pióro Pani Marioli.
OdpowiedzUsuńW takim razie jak sięgniesz, to podziel się opinią :)
UsuńO.... jadłabym :D
OdpowiedzUsuńTo na co czekasz? Roboty dużo z tym nie ma... :)
UsuńAle ta sałatka smacznie wygląda... // Akurat się odchudzam, więc w sumie powinnam makaronów unikać, ale i tak się skuszę!
OdpowiedzUsuńTo tylko parę pierożków i do tego niedużych :)
Usuń