Jacek
Marcin Kaczmarski
(ur.
22 marca 1957 w Warszawie, zm. 10 kwietnia 2004 w Gdańsku) –
polski poeta, prozaik, kompozytor, piosenkarz, twórca tekstów
piosenek. Znany głównie dzięki piosenkom o tematyce historycznej
(Rejtan,
czyli raport ambasadora; Sen Katarzyny II, Lekcja historii
klasycznej)
i społeczno-politycznej (Mury,
Nasza klasa, Obława).
Postać
powszechnie kojarzona z etosem pierwszej Solidarności oraz stanem
wojennym – okresem, kiedy jego liryka, rozpowszechniana w
nieoficjalnych wydawnictwach, identyfikowana była jako głos
antykomunistycznej opozycji.
W
opinii społecznej utrwalił się wizerunek Kaczmarskiego jako barda
z gitarą, śpiewającego protest songi, choć jego twórczość
wykraczała daleko poza ten stereotyp, a sam Kaczmarski nie przepadał
za tym określeniem. Wczoraj skończyłby tylko 57 lat.
Jacek
Kaczmarski był synem malarki Anny Trojanowskiej-Kaczmarskiej i
wieloletniego prezesa Zarządu Głównego Związku Polskich Artystów
Plastyków Janusza Kaczmarskiego. Uczęszczał do XV Liceum
Ogólnokształcącego im. Narcyzy Żmichowskiej w Warszawie. W 1980
ukończył studia na Wydziale Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego.
Działalność
artystyczną rozpoczął w połowie lat 70. XX w., jednak teksty do
wielu utworów powstawały dużo wcześniej. Zadebiutował na
Warszawskim Jarmarku Piosenki w 1976 roku, a rok później na
Studenckim Festiwalu Piosenki w Krakowie zdobył nagrodę za utwór
Obława.
Związany był z kabaretem "Pod Egidą" Jana Pietrzaka,
grupą Piosenkariat oraz Teatrem na Rozdrożu.
W
1979 roku wraz z Przemysławem Gintrowskim i Zbigniewem Łapińskim
przygotował program poetycki Mury.
Następnym wspólnym programem był Raj.
W 1981 roku Jacek Kaczmarski zdobył nagrodę dziennikarzy na
Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu za Epitafium
dla Włodzimierza Wysockiego,
następnie (w sierpniu) drugą nagrodę na Festiwalu Piosenki
Prawdziwej w Gdańsku. Kolejne programy to Muzeum
– poetyckie interpretacje polskiego malarstwa nawiązujące do
ostatnich dwustu lat polskiej historii oraz Krzyk
– z tytułowym utworem napisanym do obrazu Edwarda Muncha. Utwór
Mury
stał się, wbrew pierwotnemu znaczeniu, hymnem rodzącej się
„Solidarności” i antykomunistycznej opozycji.
U
schyłku 1981 roku, podczas trasy koncertowej Kaczmarskiego we
Francji, w Polsce ogłoszono stan wojenny. Przebywając na emigracji
koncertował on m.in. w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Australii,
RPA, Izraelu oraz w większości krajów Europy Zachodniej.
Występował na rzecz podziemnej „Solidarności”, brał udział w
licznych akcjach charytatywnych.
W
1984 roku został członkiem Redakcji Rozgłośni Polskiej Radia
Wolna Europa w Monachium z własnym programem Kwadrans Jacka
Kaczmarskiego. Pisał też komentarze polityczne, prowadząc audycję
tego radia Fakty, Wydarzenia, Opinie. W tym samym czasie wydawane
nielegalnie w podziemiu kasety z utworami Kaczmarskiego krążyły po
Polsce. W RWE pracował do zamknięcia sekcji polskiej w 1994 roku.
Na emigracji powstały kolejne nowe zbiory poezji i albumy, a wśród
nich: Zbroja
(1982), Przejście
Polaków przez Morze Czerwone
(1983), Mój
Zodiak
(1985), Kosmopolak
(1987), Notatnik
australijski
(1988), Dzieci
Hioba
(1989) oraz Głupi
Jasio
(1989).
Po
powrocie do Polski w 1990 roku odbył, wraz ze Zbigniewem Łapińskim,
pierwszą po 9 latach emigracji trasę koncertową, za której
płytową wersję (Live)
otrzymał w 2001 roku Złotą Płytę. W 1993 roku powstała nowa
płyta – Wojna
Postu z Karnawałem
– w warstwie muzyczno-wykonawczej przygotowana wspólnie z
Przemysławem Gintrowskim i Zbigniewem Łapińskim. W 1994 roku
powstały dwa kolejne programy: Sarmatia
oraz zbiór kolęd i pastorałek – Szukamy
stajenki.
Na półki księgarń trafiła debiutancka powieść autobiograficzna
Kaczmarskiego – "Autoportret z kanalią". W tym samym
roku Kaczmarski napisał libretto musicalu "Kuglarze i
wisielcy", z muzyką Jerzego Satanowskiego. Rok później
powstał kolejny program pt. Pochwała łotrostwa.
W
roku 1995 Jacek Kaczmarski wraz z drugą żoną Ewą i 7-letnią
córką Patrycją osiedlił się w Australii, skąd przyjeżdżał do
Polski na koncerty i promocje kolejnych płyt. Pobyt w Australii
zaowocował nowymi tekstami, utrwalonymi na płycie Między
Nami
(1997) oraz Dwie
Skały,
nagranej w grudniu 1999 roku. Pisał też kolejne powieści, które
ukazały się w Polsce: "Plaża dla psów", "O
aniołach innym razem" – z 1999 roku oraz "Napój
Ananków" (2000). W roku 2000 został odznaczony przez
prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego Krzyżem Kawalerskim Orderu
Odrodzenia Polski za zasługi w SZSP. Kolejną Złotą Płytę
otrzymał za Krzyk.
W
2001 Kaczmarski obchodził 25-lecie działalności artystycznej. Za
jego życia ukazały się jeszcze płyty: Dwadzieścia
lat później
(2001) i Mimochodem
(2002), a już po śmierci – tomik poezji pt. "Tunel",
zestaw Syn
marnotrawny
(2004), zawierający komplet wszystkich, polskich i zagranicznych,
płyt nagranych przez poetę oraz zestaw Suplement
(2006) z utworami nie zarejestrowanymi na oficjalnych płytach.
W
marcu 2002 zdiagnozowano u Jacka Kaczmarskiego zaawansowane stadium
płaskonabłonkowego raka przełyku (czasem podawany jest rak
krtani). Sprawa jego choroby nabrała medialnego rozgłosu.
Zorganizowano serię koncertów charytatywnych z udziałem m.in.
Aloszy Awdiejewa, Michała Bajora i Skaldów. Wielu ludzi, w tym
artystów, wspierało go finansowo podczas kosztownych zabiegów.
Kaczmarski nie zdecydował się na zabieg wycięcia ognisk nowotworu
ze względu na złe rokowania operacyjne. 17 marca 2004 otrzymał
nagrodę Fryderyka za całokształt twórczości. Nagrody nie był
już w stanie odebrać osobiście. Nad ranem 10 kwietnia 2004 w
szpitalu w Gdańsku stracił przytomność. Zmarł tego samego dnia
około godziny 18.30. 24 kwietnia jego prochy spoczęły w Alei
Zasłużonych na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie
(kwatera C31-I-17).
Pomnik
nagrobny, pierwotnie przedstawiający struny gitary rozpięte między
dwiema skałami, został zdewastowany. Autorem przeprojektowania
uwzględniającego kradzież strun jest Janusz Kaczmarski, ojciec
poety.
Był
członkiem Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, zasiadał też w Radzie
Nadzorczej Stowarzyszenia Pracowników Rozgłośni Polskiej Radia
Wolna Europa.
Od
20 czerwca 2012 jest patronem skweru nieopodal liceum, do którego
uczęszczał. W centrum Wrocławia patronuje również niewielkiej
uliczce, przy której w czerwcu 2008 roku odsłonięto
upamiętniającego go krasnala.
Ja jakoś nie kojarzę tego mężczyzny, nie wiem dlaczego.
OdpowiedzUsuńOd Jego śmierci minęło już 10 lat, więc może dlatego :)
Usuńi ja o nim nie słyszałam, ale teraz troszkę o nim wiem;)
OdpowiedzUsuńUważam, że tacy ludzie nie powinni pójść w zapomnienie - to był naprawdę wielki artysta, przynajmniej wg mnie :)
UsuńJa dla odmiany kojarzę tego pana i trochę o nim słyszałam, a dzięki Tobie dowiedziałam się jeszcze więcej. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że choć troszkę przybliżyłam Ci Jego osobę :)
Usuń