KOPCZYK # 18
I jeszcze przed końcem listopada jeden
kopczyk. Tym razem głównie zdobycze biblioteczne, ale cóż… nie wszystkie książki
można zdobyć na własność. Jutro spróbuję dokończyć nową recenzję i wrzucić na
bloga – niestety czasu brakuje jak zwykle i stosik książek do zrecenzowania
zamiast maleć, to rośnie. Może jeszcze kiedyś uda mi się wyjść na prostą.
Ten stosik zamierzałam sfotografować w
towarzystwie swoich kocurków, ale niestety…zwiały i tyle ich widziałam.
Schowały się gdzieś w szafach i wyszły jak skończyłam zdjęcia. Straszne z nich
dzikuski – na gwiazdy internetu nie nadają się. Może za jakiś czas będzie lepiej.
Ale
wracamy do mojego kopczyka, bo o zwierzętach mogłabym gadać bez końca, a to
przecież blog o książkach.
No to zaczynamy…
Przedstawię Wam jak zwykle po kolei, od
góry, swoje nowe książkowe skarby.
Oto one:
1.
Ty jesteś moje imię – Katarzyna Zyskowska-Ignaciak.
Powieść o ostatnich latach mojego ukochanego poety Krzysztofa Kamila
Baczyńskiego (okres od dnia poznania Basi do 4 sierpnia 1944 roku). Mój
pierwszy kontakt z autorką – jak wypadł? O tym przeczytacie w recenzji, którą
postaram się napisać jeszcze w listopadzie. Egzemplarz z biblioteki.
2.
Obłęd – Erik Axl Sund. Wiele dobrego przeczytałam o drugim tomie
serii Trauma, który miał swoja
premierę w maju tego roku. Lubię thrillery (to już nie tajemnica), więc jak
wypatrzyłam w bibliotece pierwszy tom cyklu, to przytuliłam. Zawsze jednak wolę
czytać po kolei, choć nie zawsze mi się to udaje.
3.
Idealne życie – Danielle Steel. Od czasu
do czasu odczuwam potrzebę przeczytania powieści lekkiej, łatwej i przyjemnej,
a twórczość Danielle Steel zdecydowanie do takich należy. Również z biblioteki.
4.
Carnivia. Bluźnierstwo – Jonathan Holt. Niesamowity
thriller (jestem już po lekturze) – wkrótce recenzja. Efekt propozycji
recenzenckiej Business & Culture. Zwykle obawiam się debiutów, szczególnie jeśli
chodzi o thrillery, ale tej decyzji nie żałuję. Mam nadzieję, że będzie mi dane
zapoznać się również z kolejnymi tomami tej trylogii.
5.
Łatwopalni - Agnieszka Lingas-Łoniewska. Tej książki nie
trzeba chyba nikomu przedstawiać. Przyznaję się bez bicia, że nie znam jeszcze
twórczości Pani Agnieszki. Czy mi się spodoba? Zobaczymy… Egzemplarz z
biblioteki.
I tradycyjne pytanie. Czytaliście
którąś z powyższych pozycji? I jakie wrażenia?
Niestety nic jeszcze nie czytałam z Twojego stosiku :)
OdpowiedzUsuńMam w planach serię Erika Axla Sund, ale książek przybywa w tak szybkim tempie, że z tego co wiem już są trzy... a ja jeszcze pierwszą mam w planach ;)
OdpowiedzUsuńŻaden tytuł nie jest mi znany, ale czekam na recenzję, może wówczas i ja się na coś skuszę ;)
OdpowiedzUsuńNiestety nic nie znam ;) Czekam na opinie.
OdpowiedzUsuńCzytałam "Łatwopalnych". Pierwszy tom podobał mi się najbardziej. Steel też czytałam ale wieki temu i zupełnie jej nie pamiętam.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam nic Danielle Steel. Może pora to zmienić? ;)
OdpowiedzUsuńJa nic z tego nie czytałam, ale miłej lektury!
OdpowiedzUsuńCzekam na Twoją recenzję "Bluźnierstwa". :)
OdpowiedzUsuńOstatnio czytałam Łatwopalnych i może sama książka nie była mistrzostwem, ale to pierwsza książka opisująca znane mi miejsca. Fabuła dzieje się w miastach, które dobrze znam, a nawet chwilę w mojej rodzinnej miejscowości (Bielawie), gdzie rzeczywiście odbywa się coś opisywanego (nie chcę napisać, co bo nie chcę spoilerować). Nie raz czytając miałam przed oczami dokładne miejsce, które było opisywane. To niesamowita ekscytacja :P
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Jak wiesz, czytałam "Carnivia. Bluźnierstwo" i wkrótce (jak skończę czytać książki w których dotarłam do połowy :)) będę się zapoznawać się z 2 częścią. :)
OdpowiedzUsuńMam na półce "Obłęd" - ale jeszcze nie czytałam.
Miłego czytania :)
Jako żelazna fanka p. Lingas-Łoniewskiej polecam Ci z całego serca Łatwopalnych!
OdpowiedzUsuń"Ty jesteś ..." na tę książkę mam ochotę i przeszukuję jej w bibliotece - miłego czytania.
OdpowiedzUsuń"Carnivia. Bluźnierstwo" oraz "Obłęd" chętnie bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuń