niedziela, 29 marca 2015

# 231. Poezja serca [13]



Zanurzcie się wraz ze mną w otchłań miłości…

A kiedy przyjdzie…

Tadeusz Boy-Żeleński




A kiedy przyjdzie godzina rozstania,
Popatrzmy sobie w oczy długo, długo
I bez jednego słowa pożegnania
Idźmy - ja w jedną stronę, a ty w drugą.

Bo taka nam już pisana jest dola,
Że nigdy dla nas jutro się nie ziści,
Wiecznie nam w poprzek stanie tajna Wola,
Co tkliwość mieni w podmuch nienawiści.

Najmilsza moja! Leć, kiedy cię niesie
Twych piórek zwiewność i krwi młodej tętno;
Leć, kiedy życia pieśń wzdyma i gnie się
w rytmów tanecznych melodie namiętną;

Leć, kiedy Rozkosz wyciąga ramiona
Po smutne serce człowieka tułacze,
Co w jej śmiertelnym spazmie drży i kona,
I wyje z bólu, i ze szczęścia płacze...

Leć... ale pomnij: w pogody uśmiechu,
W marzeń haszyszu i smutków żałobie,
I w cnót dystynkcji, i w plugastwie grzechu
To wiedz, najmilsza: ja jestem przy tobie.

Oczyma na cię patrzę skupionemi,
Jak na misterium ważne, groźne prawie,
I co bądź czynisz biedna Córo Ziemi,
Ja, brat twój starszy, ja ci błogosławię...

...Gdy będziesz cierpieć, ja ciebie pocieszę,
A gdy się zbrukasz, wówczas wiedz, ty droga:
Ja cię wysłucham i ja cię rozgrzeszę,
Bo taką władzę mam daną od Boga.

W twe dłonie wtulę twarz od tęsknot bladą,
O twe kolana głowę oprę biedną,
A ty mi daj bajaj, o Szeherezado,
Twych cudnych nocy, ach, tysiąc i jedną...

... A kiedy przyjdzie godzina spotkania,
Może w nas pamięć dawnych chwil poruszy
I bez jednego słowa powitania
Popatrzym sobie aż w samo dno duszy... 


Tadeusz Boy-Żeleński – lekarz z wykształcenia, wspaniały tłumacz literatury francuskiej, pisarz, satyryk, poeta, eseista, działacz społeczny – jednym słowem „człowiek renesansu”. Któż nie zna jego „niegrzecznych” Słówek, z których przypomnę choćby taki króciutki fragment:

„Pamiętajcie, drogie dziatki,
Nie żartować z ojca, matki,
Bo paraliż postępowy
Najzacniejsze trafia głowy.” /Dziadzio

A dziś Boy-Żeleński w zupełnie innym wydaniu…lirycznie. Czyż ktokolwiek by Go podejrzewał o taką gamę uczuć wyrażonych w tak mistrzowski sposób? 


A do posłuchania Cisza jak Ta, grupa muzyczna wykonująca poezję śpiewaną i to jak wykonująca. Posłuchajcie – czyż to nie jest piękne?





3 komentarze:

  1. Dawno Boya-Żeleńskiego nie czytałam. A tu piękny, liryczny wiersz. Nie znałam go. :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładny ten wiersz. Ale jednak wolę zabawne "Słówka" Boya-Żeleńskiego ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. Moje oczy się śmieją, jak go widzę i od razu robi mi się weselej i cieplej na duszy. Dzięki Wam wiem, ze warto pisać dalej i ze mój blog ma jakiś sens. Staram się odpowiedzieć na każdy komentarz i odwiedzić wszystkich moich czytelników.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i do zobaczenia na Waszym blogu.