PODSUMOWANIE LIPCA 2014
Zaczęłam w czerwcu robić podsumowania,
to chyba trzeba to kontynuować. Zresztą sama jestem ciekawa, co mi się udało w
lipcu zwojować. Na pewno moje „osiągnięcia” nie należą do wybitnych, ale i tak
sprawiają mi dużo radości, a przecież to jest najważniejsze. Jeśli jesteście
ciekawi, czego dokonałam w lipcu 2014, to zapraszam.
- · Przeczytane książki: 5 (w czerwcu: 6 – spadek o 1) ▼
- · Posty: 14 (w czerwcu: 15 – spadek o 1) ▼
·
Najgorsza książka: Kwestia wyboru
6/10
Również w lipcu udało mi się nie trafić
na złe książki. Najniższa ocena 6/10 chyba mówi sama za siebie.
- · Przeczytanych stron: 1474, co daje średnio 47-48 str./dzień ▼▼
Niestety jest to dużo gorszy wynik niż
w czerwcu, ale może w sierpniu mi się uda nadrobić. Widocznie tych wolnych
chwil w lipcu było mniej, albo potrzebowałam więcej snu. Czasem jednak trzeba
pospać.
A teraz Facebook – czerwiec był moim
pierwszym miesiącem na tym portalu i nie wyglądał najgorzej – a jak jest w
lipcu?
- · Znajomi na profilu: 440 (w czerwcu: 214 – wzrost o 226 osób) ▲
- · Like’ów na fanpage’u: 170 (w czerwcu: 84 – wzrost o 86) ▲
A jak wygląda to na blogu? Efekt
oczywiście od początku istnienia blogu:
- · Obserwatorzy: 79 (w czerwcu: 78 – wzrost o 1 osobę) ▲
- · Obserwatorzy w Google+: 112 (w czerwcu: 100 – wzrost o 12 osób) ▲
- · Łączna liczba wyświetleń: 46347 (w czerwcu: 38841 – wzrost o 7506) ▲
- · Opublikowane komentarze: 2927 (w czerwcu: 2580 – wzrost o 347) ▲
Dziękuję Wszystkim, bo bez Was nie
byłoby ani tych cyferek, ani tego bloga, ani mnie w blogosferze. Swoimi odwiedzinami,
ciepłym słowem, zachęcającym komentarzem trzymacie mnie przy życiu i
powodujecie, że częściej się uśmiecham.
Co jeszcze udało mi się w lipcu
zdziałać na blogu?
Udało mi się nawiązać współpracę z
kolejnym wydawnictwem, tym razem wydającym magazyny do nauki języków obcych
Colorful Media (efektem tej współpracy były dwie recenzje czasopism „ОСТАНОВКА:РΟССИЯ!” i „Deutsch aktuell”), a także z Autorką Ałbeną Grabowską-Grzyb, która
pisze przepiękne powieści obyczajowe. W lipcu mogliście zapoznać się z moją
opinią o jej powieści Coraz mniej olśnień, a w sierpniu kolejna perełka Jej autorstwa (już przeczytana – czeka na recenzję).
Bardzo dziękuję za zaufanie i Ałbenie i
wszystkim wydawnictwom.
W lipcu przedstawiłam Wam również swoją
zwierzęcą rodzinkę, a dziś przesyłam od nich Wam wszystkim mruczące i szczekające pozdrowienia.
Oprócz tego trwa u mnie na blogu nadal
wyzwanie „Europa da się lubić”, do którego wszystkich serdecznie zapraszam,
parę razy chwaliłam się nowymi zdobyczami, pojawił się post o sierpniowych
zapowiedziach wydawnictwa Znak Litera nova.
Niestety podobnie jak w czerwcu brak
czasu spowodował, że nie pojawił się żaden post z cyklu „Wspomnienia”, „Myśli
znane i nieznane…” oraz „Mniam, mniam”. Cóż…może już w sierpniu będzie lepiej.
A jak u Was wyglądał lipiec? Jesteście
zadowoleni ze swoich dokonań?
Bardzo fajne podsumowanie :))
OdpowiedzUsuńDobre statystyki ;)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się taka forma podsumowania ;) Moje wyniki mnie zadowoliły, przeczytałam 15 pozycji i obyło się bez większych rozczarowań, a to najważniejsze ;)
OdpowiedzUsuńJa jestem zadowolona. Dość sporo przeczytałam i trochę pojeździłam:)
OdpowiedzUsuńŁadnie, ładnie. Mój lipiec słaby był, ale nadrabiam :)
OdpowiedzUsuńTeraz są upały więc czytanie mniej wciąga :)
OdpowiedzUsuńŚwietne statystyki, u mnie szkoda męczyć palce i stukać w klawiaturę, bo przeczytanych książek tylko 3, no ale może sierpień będzie lepszy, gratuluję wyników i współprac, oby tak dalej! :D
OdpowiedzUsuńPiękne wyniki :) Też jestem zadowolona z moich statystyk lipcowych (przeczytałam 9 książek) w przyszłym tygodniu może zrobię posumowanie z półrocznej działalności bloga ;))
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem Twoje ogóle statystyki są bardzo zadowalające i oby tak dalej. U mnie też całkiem dobrze, chociaż w porównaniu do poprzednich miesięcy nieco słabiej.
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuńW te upały ciężko czytać i lepiej pospać, bo organizm się męczy. Książki nam nie uciekną, będą zawsze ;)
Widzę, że u Ciebie działo się naprawdę wiele. Gratuluję nowych sukcesów, a przede wszystkim współpracy z Panią Ałbeną. To wspaniała osoba i cudowna pisarka.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię czytać podsumowania. Gratuluję Ci szczerze wyników! U mnie też jest całkiem dobrze i przyznam, że zaczęłam szczerze się zastanawiać, jak zdążyłam przeczytać wszystkie te książki, kiedy ciągle jestem w rozjazdach.
OdpowiedzUsuńKtoś tu chyba lubi statystykę, co? :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyników i ten miesiąc przecież nie był taki zły ;)
OdpowiedzUsuń