niedziela, 31 sierpnia 2014

# 164. Kopczyk # 14



KOPCZYK # 14




A dzisiaj ostatni stosik w tym miesiącu. To Wam mogę obiecać – w sierpniu nie przewiduję kolejnego kopczyka, choć książeczki prędko powinny znowu się zebrać. Tym razem stosik bez egzemplarzy recenzenckich (muszę najpierw wyjść z zaległości, bo powoli zaczynam się wstydzić). Mamy tu pozycje biblioteczno-konkursowe, więc zdecydowanie mniej stresujące. Tyle tytułem krótkiego wstępu, bo koło mnie leży jeszcze pięć książek do zrecenzowania, a czasu nikt mi zatrzymać nie chce.  

Przedstawię Wam jak zwykle po kolei, od góry swoje nowe książkowe skarby. Oto one:

1.    Dziewczyna # 9 Tami Hoag. Autorki nie znam jeszcze, ale reprezentuje mój ulubiony gatunek literacki – thriller. Opinie zbiera pozytywne, więc przytargałam to dość grube tomisko z biblioteki do domku. 

2.    Cienie przeszłości   Edyta Świętek. O tej książce marzyłam od chwili jak zauważyłam ją w zapowiedziach, a potem przeczytałam pierwsze recenzje. Jak zobaczyłam, że można ją wygrać u cyrysi w konkursie, to wzięłam w nim udział (choć bez większego przekonania, bo ja zwykle nic nie wygrywam). A tu udało się – Autorka wybrała mnie do nagrody i w ten sposób ta piękna książka znalazła się w moim posiadaniu. Jeszcze raz dziękuje Pani Edyto. 

3.    Komórka Robin Cook. To, że thriller jest moim ulubionym gatunkiem, pisałam przed chwilą. Ale wśród thrillerów chyba najbardziej lubię thriller medyczny. A Robin Cook należy do mistrzów tego gatunku – napisał ich ponad 30 i wszystkie dotychczas przeze mnie czytane bardzo mile wspominam. Czy tym razem również mnie zaskoczy? Przeczytamy…zobaczymy. Egzemplarz z biblioteki. 

4.    Mściciel Frederick Forsyth. Ten autor to mistrz sensacji stojącej na naprawdę wysokim poziomie. Kiedyś czytałam go w prawie hurtowych ilościach, tzn. wszystko, co tylko udało mi się wyszperać na rynku księgarskim. Ciekawa jestem, jak teraz odbiorę jego powieść. Przytargane z biblioteki. 

5.    Nocny gość -  Fiona McFarlane. Przed chwilą pisałam, że ja nic w zasadzie nie wygrywam, a tu sierpień był dla mnie wyjątkowo łaskawy. Ta książka bowiem, to też wygrana – tym razem w konkursie u kwiatusi. Autorki zupełnie nie znam, ale jej twórczość porównywana jest do filmów Hitchcocka, więc…będzie się działo.

 Czytaliście którąś z powyższych pozycji? I jakie wrażenia?




11 komentarzy:

  1. Nie czytałam i mała szansa, że przeczytać. Po thrillery niezbyt często sięgam, a ostatnio jeszcze kupiłam taką hybrydę thrillera z fantasy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Stosik dość interesująco się zapowiadający, aczkolwiek nie znam tych książek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O "Cieniach przeszłości" też marzę. A "Nocnego gościa" mam, będę czytać. Życzę miłej lektury!

    OdpowiedzUsuń
  4. "Komórkę" czytałam bardzo dawno temu ;)

    Przyjemnej lektury!

    OdpowiedzUsuń
  5. Żadnej nie czytałam. Wszystkie mnie ciekawią. Miłej lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cienie przeszłości właśnie czytałam z 2 dni temu. Jestem ciekawa Twojej opinii.

    OdpowiedzUsuń
  7. Miłej lektury : D
    Chciałabym przeczytać ,,Komórkę" i ,,Dziewczynę #9" :>

    OdpowiedzUsuń
  8. Od jakiegoś czasu mam w planach Robina Cooka :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Polecam "Nocnego gościa" ;) i "Cienie przeszłości"( jutro postaram się napisać recenzję :) )

    OdpowiedzUsuń
  10. Niestety nic nie czytałam :( Miłej lektury!

    OdpowiedzUsuń
  11. Tytuły kojarzę, ale żadnej, niestety, książki nie czytałam, choć "Cienie przeszłości" chętnie bym poznała:))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. Moje oczy się śmieją, jak go widzę i od razu robi mi się weselej i cieplej na duszy. Dzięki Wam wiem, ze warto pisać dalej i ze mój blog ma jakiś sens. Staram się odpowiedzieć na każdy komentarz i odwiedzić wszystkich moich czytelników.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i do zobaczenia na Waszym blogu.