sobota, 27 czerwca 2015

# 260. Kopczyk nr 27 (8/2015)



KOPCZYK # 27 (8/2015)




Koniec miesiąca, więc wypadałoby się pochwalić. Niestety główny stosik w moich najbliższych okolicach to stosisko złożone z książek przeczytanych i oczekujących na zrecenzowanie. Obiecałam sobie (a obietnic staram się dotrzymywać), że dopóki nie wyjdę z tych zaległości i nie zrealizuje swoich zobowiązań, to nie kupię, nie zamówię, ani przede wszystkim nie przyjmę do recenzji żadnej nowej książki. Stąd mój najnowszy stosik to w 100% książki biblioteczne. Swoją drogą ciekawe jak długo wytrwam w swoim postanowieniu.  

Przedstawię Wam jak zwykle po kolei, od góry, swoje nowe książkowe skarby. Oto one:

1.    Zacisze Gosi  Katarzyna Michalak. Nie tak dawno czytałam Ogród Kamili, czyli pierwszą część cyklu kwiatowego. Stwierdziłam, że to bajeczka dla dorosłych dziewczynek, ale świetny odstresowywacz. Parę godzin pobytu w innym, bajkowym, nierealnym świecie. A że jeśli coś zacznę, to lubię to skończyć, więc stąd Zacisze Gosi. Książkę już przeczytałam i… oceniam ją wyżej niż tom pierwszy. Ale o tym w recenzji, która pojawi się kiedyś tam na blogu.   
2.    Butik na Astor Place   Stephanie Lehmann. Książka zbiera bardzo pochlebne opinie wśród blogosfery, a ponieważ mieści się jak najbardziej w moich klimatach, więc postanowiłam i ja ją poznać. Nowy Jork – teraz i sto lat temu, dwie kobiety, które dzieli sto lat, a łączy dążenie do niezależności oraz talent do interesów. Przeczytam, to sama ocenię, czy było warto.
3.    Pochłaniacz Katarzyna Bonda. Bardzo, ale to bardzo chcę poznać cykl p. Katarzyny opowiadający o profilerce Saszy Załuskiej. II tom już na rynku, a ja niestety jeszcze pierwszego nie tknęłam. Wstyd !!! Tym bardziej, że wszelkie thrillery, kryminały, sensacje lubię chyba najbardziej.
4.    Już czas   Jodi Picoult. Moje pierwsze spotkanie z prozą Jodi i od razu bardzo udane. Jestem zauroczona tą książką i mam nadzieję, że moje kolejne wybory będą równie trafione. Recenzja oczywiście będzie..
5.    Sosnowe dziedzictwo -  Maria Ulatowska. Mojego wyzwania noworocznego ciąg dalszy. Już się Wam przyznawałam, że zobowiązałam się wobec siebie, że w tym roku muszę poznać twórczość paru polskich pisarzy współczesnych. Wśród nich znalazła się również p. Maria. Mam nadzieję, że wybrałam na pierwsze spotkanie odpowiednią pozycję.

I tradycyjne pytanie. Czytaliście którąś z powyższych pozycji? I jakie wrażenia?


16 komentarzy:

  1. Ciekawe książki. Czekam na Bondę w bibliotece i jakoś doczekać się nie mogę :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam ,,Pochłaniacza" Bondy, teraz poluję na drugą część ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Z Twojego opisu, najbardziej interesująca wydaje mi się ,,Butik na Aston Place". Kusi mnie to nowojorskie tło :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Interesuje mnie twórczość Bondy, dlatego też na recenzję ksiażki autorstwa tej pisarki będę czekać niecierpliwie.

    Przy okazji chciałabym zaprosić Cię do Kruczego Gniazda i poprosić abyś wyraziła opinię na temat mojego nowego cyklu. Podsyłam Ci link abyś nie szukała.
    http://kruczegniazdo94.blogspot.com/2015/06/krucze-wiesci-czyli-przeglad.html#comment-form
    Nie traktuj tego jako spam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Twórczość Bondy od dawna mnie bardzo kusi. A "Butik na Astor Place " ma tak piękną okładkę, że nie sposób się nie skusić :) Życzę przyjemnej lektury!

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam Pochłaniacza, ale nie wbił mnie w podłogę, chętnie natomiast poznałabym tę powieść Jodi Picoult. Uwielbiam tę autorkę, a tej książki jeszcze nie czytałam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Od Jodi czytałam tylko średnią "Deszczową noc" i świetne "Bez mojej zgody". Z wielką chęcią przeczytam coś od niej. Jeżeli chodzi o Katarzynę Bondę to mamy coś wspólnego... Uwielbiam kryminały itp., a jej książek jeszcze nei czytałam! Muszę nadrobić zaległości :)

    Pozdrawiam, Insane z przy-goracej-herbacie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Bonda to mój plan na wakacje, jak tylko dopcham się w kolejce w bibliotece. ;) Michalak jakoś nie może mnie do siebie przekonać, nie mam ochoty na zapoznawanie się z jej książkami.
    Miłego czytania. :)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Pochłaniacza mam na półce, a J. Picoult z pewnością niebawem dołączy do mojej biblioteczki, niedawno czytałam "Kruchą jak lód" i bardzo do mojego gustu przypadła proza tej autorki :))

    OdpowiedzUsuń
  11. "Pochłaniacza" bardzo mile wspominam. Wspaniały stos, gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  12. Im więcej widzę Bondy tym większą ochotę mam na jej twórczość... Stos piękny!

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudny stosik:)) A plany masz bardzo ambitne, ja bym nie wytrzymała;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Butik i Pochłaniacz to książki które chętnie bym przeczytała.

    OdpowiedzUsuń
  15. Butik naprawdę mi się podobał. Nie ma tam szalonych zwrotów akcji, ale zapragnęłam odwiedzić Nowy Jork ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. "Pochłaniacza" mam na półce już dosyć długo, ale coś nie mogę się zabrać za czytanie. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. Moje oczy się śmieją, jak go widzę i od razu robi mi się weselej i cieplej na duszy. Dzięki Wam wiem, ze warto pisać dalej i ze mój blog ma jakiś sens. Staram się odpowiedzieć na każdy komentarz i odwiedzić wszystkich moich czytelników.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i do zobaczenia na Waszym blogu.