czwartek, 4 czerwca 2015

# 249. Muzyki czar... [1]



Pomyślałam sobie, że podzielę się z Wami swoją drugą pasją. Od  dziś chciałabym zaproponować Wam nowy cykl na moim blogu; cykl związany z muzyką. Może Was zaskoczę, ale kocham operę, uwielbiam operetkę, musical, muzykę baletową… Wiem, że nie znajdę za dużo wielbicieli muzyki klasycznej, ale może jednak ktoś dzięki moim postom pokocha ten rodzaj muzyki  i choć trochę zainteresuje się tym tematem.

Otwórzcie swoje uszy i serca na czar muzyki….

Wielka sława to żart

Johann Strauss – „Baron cygański




Rodowód mój spod znaku lwa,
a w herbie moim wiatry dwa.
Dziś sługa, jutro jaśnie pan,
lecz duch przekory wciąż ten sam.
Alchemik szczęścia, fałszerz kart,
połykacz ognia stryczka wart,
szarlatan i zaklinacz wężów,
dostawca rogów zacnych mężów...
Czarodziej tonów, żongler słów,
na wozie, lub pod wozem znów,
pogromca na arenach świata,
nieustraszony dyplomata.
Lecz nie dla sławy, ani złota
diabelska sprzyja mi ochota...
Ach!

Wielka sława, to żart,
książę błazna jest wart,
złoto toczy się w krąg
z rąk do rąk, z rąk do rąk.

Złoto toczy się w krąg
z rąk do rąk, z rąk do rąk.

Wystarczy magnetyczny wzrok,
by wprawić tłum w hipnozy mrok,
z trapezu wskoczyć w paszczę lwa,
publika gromki aplauz da.
Bielona gęba budzi śmiech,
tańczący słoń zapiera dech,
atleta czy kobieta z brodą,
tłum gapiów ku ekstazie wiodą,
by żyć, wystarczy cyrk i chleb,
by umrzeć - garść ołowiu w łeb.
Kto wygra na arenach świata:
atleta, czy też dyplomata?
Lecz nie dla sławy, ani złota
diabelska sprzyja mi ochota...
Ach!

Wielka sława, to żart,
książę błazna jest wart,
złoto toczy się w krąg
z rąk do rąk, z rąk do rąk.

Złoto toczy się w krąg
z rąk do rąk, z rąk do rąk. 


„Baron cygański” – operetka w trzech aktach Johanna Straussa (syna) już od prawie 130 lat urzeka swoim czarem zwolenników „lekkiej muzy”. To z pewnością jedna z bardziej znanych i lubianych operetek. Sam kompozytor - mistrz wiedeńskiego walca - nazwał ją operą komiczną i tak też - muzycznie - potraktował libretto, w którym atrakcyjna i egzotyczna sceneria taboru cygańskiego przeplata się z elegancją i przepychem salonów wiedeńskich. Muzyka „Barona” - jak przystało na operę komiczną - jest pełna lekkości i wdzięku, a w efektownych ariach, duetach i ansamblach króluje oczywiście walc.

„Baron cygański” to jedna z nielicznych operetek, które na stałe goszczą na największych scenach operowych świata - zawsze przynosząc widzowi atrakcyjne widowisko, muzyczną satysfakcję i rozrywkę najlepszej próby.

Poznajcie dziś przepiękną arię Sandora z „Barona cygańskiego”; arię, którą zna chyba każdy; arię wykonywaną przez najwspanialszych światowych tenorów. Zapraszam do posłuchania…





7 komentarzy:

  1. Przyznam, że nie doczytałam posta, bo opera KOMPLETNIE różni się od tego czego słucham (ciężkie brzmienia), więc w mojej głowie brzmi to jak blablablablabalabla, wybacz, ale może ktoś skusi się na ten rodzaj postów.

    http://skazani-na-ksiazki.blogspot.com/2015/06/ezotero-corka-wiatru-anieszka.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Otwieram uszy i serce i duszę. Cała otwieram się na odbiór takiego przekazu. Dla mnie to brzmi, oj brzmi...! Czyż poezja, muzyka, bez względu na dźwięki, nuty, tony, akordy i inne wartości, nie mają ze sobą dużo wspólnego? Bogusław Morka zaśpiewał razem z uosobieniem wrażliwości, jakim jest dla mnie Seweryn Krajewski w piosence "Wołaj mnie".
    https://www.youtube.com/watch?v=zi7wxJjTGxw

    OdpowiedzUsuń
  3. Na co dzień słucham całkiem innych gatunków, jednak od czasu do czasu najdzie mnie ochota na muzykę klasyczną i wtedy towarzyszy mi ona w trakcie czytania książki :) Mnie taka muzyka doskonale relaksuje i wycisza.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tę arię uwielbiam. Za operetką (oprócz kilku, no, kilkunastu arii) nie przepadam. Wolę operę. A szczególnie Wagnera... Serdeczności :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przyznam, że to dla mnie coś zupełnie nowego, ale jestem za. Jak mogłaś ukrywać taką pasję? :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowna pasja. Ja też lubię muzykę, choć nie aż tak bardzo jak książki.
    Przeważnie słucham tego, co akurat leci w radiu, choć przyznam, ze kręci mnie muzyka cygańska, a także klasyczna. A do opery chętnie bym się kiedyś wybrała.

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny wpis,muzyka to również moja druga pasja ,więc przybij piątkę ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. Moje oczy się śmieją, jak go widzę i od razu robi mi się weselej i cieplej na duszy. Dzięki Wam wiem, ze warto pisać dalej i ze mój blog ma jakiś sens. Staram się odpowiedzieć na każdy komentarz i odwiedzić wszystkich moich czytelników.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i do zobaczenia na Waszym blogu.