niedziela, 12 lipca 2015

# 268. Poezja serca [28]



Zanurzcie się wraz ze mną w otchłań miłości…

Cisza

Rainer Maria Rilke






Słyszysz, kochana, oto wznoszę dłonie —
słyszysz: ten ruch...
Wokół samotnych w każdej świata stronie
rzeczy zamieniają się w słuch.
Oto, kochana, przymykam powieki,
słyszysz ich szelest — ku tobie znak,
słyszysz, podnosząc je ruchem tak lekkim...
...Ale czemu ciebie tu brak.

Odbicie najmniejszego poruszenia
w jedwabnej ciszy staje się widome;
ślad niezniszczalny odciska wzruszenie
w zasłonie oddalenia nieruchomej.
Na mym oddechu unoszą się w krąg
gwiazdy na niebie.
Ku wargom moim płyną wonie łąk,
i poznaję przeguby rąk
dalekich aniołów.
Tylko tej, o której myślę: Ciebie
nie widzę.

Przełożyła
Janina Brzostowska





Rainer Maria Rilke

Najwybitniejszy poeta dwudziestego wieku. Najznamienitszy artysta w dziejach literatury. Poeta par excellence, heroicznie poszukujący lirycznego słowa. Nabożny budowniczy katedry, wznoszący świątynię języka, której nigdy nie sposób ukończyć. W milczeniu, jak zawsze, gdy rodzą się wielkie dzieła, w oderwaniu od świata, jak wszystko, co doskonałe.

Pielgrzym bez ojczyzny, szukający to samotności, to znów towarzystwa ludzi, który nigdy nie stracił z oczu celu, ku któremu zdążał. Mag pióra, który pragnął przemienić własne postrzeganie świata w złoto poetyckiego słowa. „Porzucony na górach serca”, poszukujący „dłoni chroniącej, nie pragnąc posiadania”.

Niezrównany wirtuoz słowa, który potrafił wyrazić uczucia w miriadach obrazów, lecz nie mógł spełnić wymagań, jakie stawia rzeczywistość, owa „miłość, która żyje dzięki słowom, lecz zamiera wobec czynów”, albowiem „każde miejsce szczęśliwe jest dzieckiem lub wnukiem rozstania”.

Człowiek, który żył dla słów i szczęśliwie mógł wieść życie wedle własnych zasad i bez reszty poświęcić się pisaniu. Czerpiąc z rzeczywistości zmysłowe doświadczenia, zawsze jednak uciekał w nierealną krainę własnej wyobraźni, „wyprzedzając wszelkie rozstanie”, by ów „wspaniały dywan” świata i ludzkich uczuć przeobrazić w swój własny poetycki język. Źródło


Długo zastanawiałam się, jaki utwór muzyczny dopasować do tego wiersza. Ale myślę, że ten będzie dobry.  


5 komentarzy:

  1. Wiersze Rilkego mam. Lubię je czytać i kiedyś na pewno przyjdzie moment, że i na moim blogu zagości.

    OdpowiedzUsuń
  2. No cóż... Jeden z moich ulubionych poetów. Dziękuję, że Go przypomniałaś. Buziaki :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękny, przejmujący wiersz, dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne! I poezja, i utwór muzyczny. Dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Podoba mi się ten wiersz i świetnie dobrany utwór :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. Moje oczy się śmieją, jak go widzę i od razu robi mi się weselej i cieplej na duszy. Dzięki Wam wiem, ze warto pisać dalej i ze mój blog ma jakiś sens. Staram się odpowiedzieć na każdy komentarz i odwiedzić wszystkich moich czytelników.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i do zobaczenia na Waszym blogu.