Zanurzcie się wraz ze mną w otchłań
miłości…
Fiołkami ci drogę uścielę…
Zdzisław Dębicki
Fiołkami ci drogę uścielę,
Kwiaty rzucę pod stopy pachnące,
Wonne lasów i pól naszych ziele
I storczyki, co rosną na łące...
Fiołkami ci drogę uścielę,
Że nie dotknie się stopa twa ziemi,
I powiodę cię, biały aniele,
I powiodę szlakami jasnemi...
W marzeń cichym klękniemy kościele
Gdzieś od ludzi daleko i światła,
Mój ty biały, serdeczny aniele,
Moja duszo ty jasna, skrzydlata!...
Zdzisław Klemens Dębicki (1871-1931) –
polski poeta, krytyk, publicysta i pamiętnikarz okresu Młodej Polski. Któż
jeszcze o nim pamięta? A szkoda, bo wraz z nim w zapomnienie pójdą perełki
poezji lirycznej, miłosnej. Jak chociażby ten przepiękny wiersz, który Wam
nieśmiało przedstawiam. Delikatny, subtelny, trafiający wprost do serca…
Niestety nie jestem w stanie Wam
zaprezentować muzycznej wersji tego wiersza. Nic w tym dziwnego – kto by
śpiewał wiersze zapomnianego poety? Ale zamiast Dębickiego coś, co zawsze
chętnie słucham i co powoduje u mnie drżenie serca i zamyślenie. Zespół,
którego utwory od dawna nastrajają mnie nostalgicznie. Zapraszam „Cisza jak ta”
– może Wam też przypadnie do gustu.
Piękny wiersz :)
OdpowiedzUsuńZnam tego autora, ale jego twórczość szczególnie mnie nie zachwyca, aczkolwiek ten wiersz jest piękny. :)
OdpowiedzUsuńhttp://skazani-na-ksiazki.blogspot.com/
Wyznanie miłosne pachnące fiołkami! Woń lasów, pól, łąk... poezja. Kocham fiołki, pamiętam miejsca sprzed lat, gdzie rosły. Są chwile, że pobiegłabym tam, pofrunęła...:)
OdpowiedzUsuńPiękny wiersz. Poety nie znam mimo, że okres Młodej Polski jest mi szczególnie bliski. :-)
OdpowiedzUsuńładny wiersz
OdpowiedzUsuńŚliczny, nie znałam tego wiersza, ale podoba mi się jego delikatność.
OdpowiedzUsuńNo, ładny kawalek :) przyznam, że twórczości nie znam... A może warto;)
OdpowiedzUsuńPiękny! :)
OdpowiedzUsuńSkłaniający do refleksji i piękny wiersz :)
OdpowiedzUsuńJaki ładny! :)
OdpowiedzUsuń