# 195. Kopczyk # 20 (1/2015)

KOPCZYK # 20 (1/2015)

 

Dziś chciałabym Wam przedstawić taki nieduży kopczyk świąteczno-noworoczny, czyli książki, które czytałam w ostatnich dniach starego roku, które czytam teraz i które będę czytała w najbliższych dniach. W tle jeszcze choinka, ale u mnie w domu to tradycja. Choinka stoi tak długo jak tylko się da (mimo buszujących po domu dwóch kocurków). Lubię na nią patrzeć, uwielbiam jej zapach, blask lampek i ich odbicia w bombkach. To głównie dzięki choince Święta Bożego Narodzenia mają dla mnie tę magię i ten niezaprzeczalny czar i urok. 

A teraz przejdźmy do głównego bohatera tego postu, czyli książek, jakie zgromadziłam na ten świąteczno-noworoczny okres. 

Przedstawię Wam jak zwykle po kolei, od góry, swoje nowe książkowe skarby. Oto one:

1.    Syn  – Jo Nesbo. Parę miesięcy temu obiecałam sobie, że w roku 2014 przeczytam chociaż jeden skandynawski kryminał. I udało się… niemalże rzutem na taśmę. W ostatnich tygodniach grudnia przyniosłam z biblioteki książkę autora, o którym naczytałam się wiele dobrego. I muszę stwierdzić, że opinie te nie były przesadzone. Książka świetna (już przeczytana), a w najbliższym tygodniu postaram się umieścić na blogu recenzję tej powieści.

2.    Zostań, jeśli kochasz  – Gayle Forman. Prezent mikołajkowy, z którego bardzo się cieszę. Powieść, która błyskawicznie stała się światowym bestsellerem, poruszająca bardzo mnie interesujące problemy przyjaźni, miłości, samotności i znajdowaniu swojego miejsca na ziemi. Może nawet po jej przeczytaniu obejrzę film, który powstał na jej podstawie… podobno wzruszający…

3.    Wyrok śmierci – Sandra Brown. Tę autorkę bardzo lubię, szczególnie w wersji kryminalno-romantyczno-sensacyjnej. A ta powieść to właśnie korupcja, zdrada, morderstwa i gra o najwyższą stawkę. Mam nadzieję, że znajdzie się tu również miejsce na odrobinę uczucia. Książka z biblioteki.

4.    Ogród Kamili  – Katarzyna Michalak. I ja postanowiłam spróbować i zapoznać się z twórczością p.Kasi. Przyniosłam z biblioteki i zaczęłam czytać. I wiecie co? Jest to bajka dla dorosłych, ale czyta mi się ją bardzo przyjemnie i z zaciekawieniem. Taka odprężająca lektura na zimowe wieczory. Wkrótce skończę i postaram się w miarę szybko zrecenzować.

5.    Droga do Różan -  Bogna Ziembicka. Lubię historie, które przedstawiane są na przestrzeni wielu lat. Lubię historie o miłości, zdradzie, samotności, przyjaźni. Lubię historie magiczne. Myślę, że książka powinna mi się spodobać. Oczywiście jak większość mojego dzisiejszego kopczyka – zdobycz biblioteczna.

I tradycyjne pytanie. Czytaliście którąś z powyższych pozycji? I jakie wrażenia?