niedziela, 2 sierpnia 2015

# 278. Poezja serca [31]



Zanurzcie się wraz ze mną w otchłań miłości…

Niebo złote ci otworzę

Krzysztof Kamil Baczyński




Niebo złote ci otworzę,
w którym ciszy biała nić
jak ogromny dźwięków orzech,
który pęknie, aby żyć
zielonymi listeczkami,
śpiewem jezior, zmierzchu graniem,
aż ukaże jądro mleczne
ptasi świt.

Ziemię twardą ci przemienię
w mleczów miękkich płynny lot,
wyprowadzę w rzeczy cienie,
które prężą się jak kot,
futrem iskrząc zwiną wszystko
w barwy burz, w serduszka listków,
w deszczów siwy splot.

I powietrza drżące strugi
jak z anielskiej strzechy dym
zmienię ci w aleje długie,
w brzóz przejrzystych śpiewny płyn,
aż zagrają jak wiolonczel
żal - różowe światła pnącze,
pszczelich skrzydeł hymn.

Jeno wyjmij mi z tych oczu
szkło bolesne - obraz dni,
które czaszki białe toczy
przez płonące łąki krwi.
Jeno odmień czas kaleki,
zakryj groby płaszczem rzeki,
zetrzyj z włosów pył bitewny,
tych lat gniewnych
czarny pył.
              15 VI 1943






Krzysztof Kamil Baczyński – poeta czasu wojny, żołnierz Armii Krajowej, przedstawiciel pokolenia Kolumbów. Zginął 71 lat temu – w czwartym dniu Powstania Warszawskiego na posterunku w pałacu Blanka. Zostawił po sobie ponad 500 wierszy.

I tradycyjnie… do posłuchania… Ewa Demarczyk i ten przepiękny wiersz…



 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. Moje oczy się śmieją, jak go widzę i od razu robi mi się weselej i cieplej na duszy. Dzięki Wam wiem, ze warto pisać dalej i ze mój blog ma jakiś sens. Staram się odpowiedzieć na każdy komentarz i odwiedzić wszystkich moich czytelników.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i do zobaczenia na Waszym blogu.