sobota, 20 grudnia 2014

# 191. Kopczyk # 19.



KOPCZYK # 19




Nie wiem dlaczego to zdjęcie wyszło takie... nijakie. Bez kolorów, niewyraźne. No nic – postaram się na drugi raz poprawić. 

Chciałam Wam dzisiaj zaprezentować chyba przedostatni kopczyk w tym roku (mam nadzieję, że pojawi się jeszcze jeden – taki bardziej świąteczny). Ciężko jest napisać recenzję, kursując między odkurzaczem, kuchnią i ostatnimi porządkami w łazience. Post o nowy stosiku jest zdecydowanie łatwiejszy, a wiem, że wszyscy (no może prawie wszyscy) lubią pooglądać nowe zdobycze znajomych. Ja w każdym razie zawsze bardzo chętnie zaglądam na blogi ze „stosikowymi” postami.

A co dzisiaj u mnie? Zobaczcie sami…
Przedstawię Wam jak zwykle po kolei, od góry, swoje nowe książkowe skarby. 

Oto one:

1.    Splątany warkocz Bereniki Anna Gruszka. Egzemplarz recenzencki od Wydawnictwa Papierowy Księżyc przed jakąkolwiek redakcją i korektą. Czytało się dość trudno ze względu właśnie na to, że w publikacji jest sporo różnorakich błędów. W najbliższych dniach spodziewajcie się recenzji tej powieści. Odczucia mam bardzo mieszane – muszę je jeszcze jakoś poukładać w swojej głowie.
2.    Miłość pisana na maszynie   Alison Atlee. Książka już przeczytana – możecie zapoznać się z jej recenzją TU. Egzemplarz do zrecenzowania otrzymałam od Domu Wydawniczego PWN i nawet wzięłam udział w konkursie na najlepszą recenzję – niestety totalna porażka, ale nagrodzonym szczerze gratuluję.
3.    Nie lubię kotów Katarzyna Zyskowska-Ignaciak. Po niedawnej lekturze Ty jesteś moje imię zapragnęłam poznać inne powieści pani Katarzyny i jak znalazłam tę książkę w swojej bibliotece, to przytaszczyłam ją do domku. Nie mogę, co prawda, zgodzić się z jej tytułem, bo ja kocham koty, ale… przeczytać mam nadzieję warto…
4.    Wracajmy do domu   Lisa Scottoline. Ta pisarka interesuje mnie już od jakiegoś czasu. Pozytywne opinie w blogosferze, tematyka utworów – to jest to, co mnie zdecydowanie do niej przyciąga. Zobaczymy, co wyjdzie z tego spotkania. Egzemplarz z biblioteki.
5.    Dzieci wolności -  Paullina Simons. Kiedyś – już dość dawno temu – czytałam Jeźdźca miedzianego i Tatianę i Aleksandra tej autorki. Powieści bardzo dobre (będę musiała je sobie koniecznie przypomnieć), a Dzieci wolności to podobno historia rodziców tej pary. Ciekawa jestem, czy książka będzie równie klimatyczna jak tamte. Egzemplarz z biblioteki. 

I tradycyjne pytanie. Czytaliście którąś z powyższych pozycji? I jakie wrażenia?

22 komentarze:

  1. Nic nie czytałam z Twojego stosika, ale chętnie sięgnęłabym po książkę Scottoline:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam na półce Miłość pisana na maszynie - jestem jej bardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Miłej lektury! Niestety, nic nie czytałam, najbardziej interesuje mnie: ,,Nie lubię kotów" :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem bardzo ciekawa, co napiszesz o "Splątanym warkoczu Bereniki". Sama też miałam bardzo mieszane odczucia po tej lekturze.

    OdpowiedzUsuń
  6. Słyszałam jedynie o "Nie lubię kotów" i jestem jej niezwykle ciekawa :) u mnie już stosik na święta. Pozdrawiam i życzę miłej lektury!

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie czytałam żadnej, ale chciałabym mieć "Nie lubię kotów".

    OdpowiedzUsuń
  8. Intrygujący stos! ;) Ale niestety żadnej książki nie czytałam jeszcze ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. "Nie lubię kotów" brzmi naprawdę intrygująco ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam tych książek, ale życzę Ci miłej lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja nie podjęłam się pisania o SW Bereniki, ponieważ napisałabym bardzo złą opinię. Otrzymałam produkt, który według mnie nie nadaje się do czytania. Sposób pisania autorki odstrasza;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zainteresowała mnie "Wracajmy do domu" :)
    Miłego czytania :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bez kolorów bo i okładki białe :) Przyjemnej lektury! Ciekawa jestem Twojej opinii SW Bereniki, różne już czytałam zarówno pozytywne jak i bardzo negatywne...

    OdpowiedzUsuń
  14. Życzenia świąteczne zawsze najlepiej składać osobiście, jednak ponieważ nie mam takiej możliwości, postanowiłam zrezygnować z oklepanych formułek i dla wszystkich moli książkowych przygotować w tym roku coś specjalnego :). Zapraszam na mojego bloga, na którym znajdziesz filmik, który możesz potraktować jako kartkę świąteczną w wersji deluxe ;). Mam nadzieję, że Ci się spodoba i WESOŁYCH ŚWIĄT! :)
    Pozdrawiam,
    Esa

    OdpowiedzUsuń
  15. Czytałam Splątany warkocz Bereniki i mnie niestety ten tytuł rozczarował... Jestem ciekawa Twoich wrażeń i czekam na opinię ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Tytuły kojarzę, ale niestety żadnej książki nie czytałam. Dla mnie Katarzyna Zyskowska-Ignaciak, po lekturze "Wiecznej wiosny", pretenduje do roli ulubionej polskiej autorki:) Przepięknie, a przy tym niezwykle lekko pisze, jestem totalnie zauroczona:) Życzę przyjemnej lektury!

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie czytałam, w zasadzie nawet o nich nie słyszałam. Ale miłej lektury i czekam na recenzje :).

    OdpowiedzUsuń
  18. Za każdym razem jak czytam słowa, że egzemplarz recenzencki Splątanego warkocza Bereniki jest przed jakąkolwiek redakcją i korektą, to coś mnie trafia ;) To najlepszy sposób by wmówić recenzentom, że książka PO tych zabiegach stanie się cudem świata ;) Jestem bardzo ciekawa Twojej opinii, a co do reszty książek: życzę Ci samych miłych chwil podczas lektury ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Tylko "Nie lubię kotów" obiło mi się gdzieś o uszy :) Też tytuł mi nie pasuje, bo straszna ze mnie kociara, ale książka może będzie godna polecenia?

    OdpowiedzUsuń
  20. Przyjemnych lektur! :) "Nie lubię kotów" polecam, autorka ma bardzo przyjemny styl :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. Moje oczy się śmieją, jak go widzę i od razu robi mi się weselej i cieplej na duszy. Dzięki Wam wiem, ze warto pisać dalej i ze mój blog ma jakiś sens. Staram się odpowiedzieć na każdy komentarz i odwiedzić wszystkich moich czytelników.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i do zobaczenia na Waszym blogu.