sobota, 16 maja 2015

# 244. Kopczyk nr 26 (7/2015)



KOPCZYK # 26 (7/2015)



Dziś kolejny post z cyklu stosikowego. Niedawno obiecałam, że Wam będę je sukcesywnie prezentować i obietnicy dotrzymuję. Dziś tylko jeden egzemplarz recenzencki, bo najpierw muszę wyjść z wszystkich zaległości, których nagromadziła się pokaźna ilość (to by dopiero był stosik!), a potem rozejrzę się za nowościami. Za to przytargałam ciekawe pozycje z biblioteki – książki, na które polowałam dość długo i w końcu są. Tylko zasiadać na balkonie, tym bardziej że pogoda dopisuje, i czytać.


Przedstawię Wam jak zwykle po kolei, od góry, swoje nowe książkowe skarby. Oto one:

1.    Dzieci wolności  Paullina Simons. Znacie trylogię Paulliny Jeździec miedziany? Ja znam – czytałam ją już dość dawno i mam szczerą ochotę ją teraz sobie przypomnieć. A ta książka jest niejako wstępem do tej trylogii, bo opowiada o losach rodziców Aleksandra, więc wypada ją przeczytać najpierw. Mam nadzieję, że będzie równie fascynująca jak historia Tatiany i Aleksandra. Książka z biblioteki.
2.    Tunel   Magdalena Parys. Podobno tę książkę czyta się w jedną noc, bo nie sposób się od niej oderwać. Thriller polityczny z mistrzowskim wątkiem obyczajowo-sensacyjnym. Taka mieszanka zawsze mnie zainteresuje, więc przytargałam ją z biblioteki. Debiut Autorki.  
3.    Tajemnica Oscara Pistoriusa John Carlin. Literatura faktu opowiadająca o życiu znanego paraolimpijczyka z RPA Oscara Pistoriusa. Opowieść koncentruje się głównie na wydarzeniu z dnia 14 lutego 2013 roku, kiedy to doszło do nieszczęśliwego wypadku, a może zabójstwa. Bardzo ciekawa lektura, choć do łatwych nie należała. Książkę otrzymałam do recenzji z agencji Pretty Good. Dziękuję za zaufanie.  
4.    Pegaz   Danielle Steel. Nie jest to wcale tajemnicą, że od czasu do czasu lubię przeczytać jakąś powieść tej autorki. Tak po prostu – dla odstresowania. No to wzięłam sobie z biblioteki jej kolejną nowość.
5.    Szczęście all inclusive -  Krystyna Mirek. W twórczości Pani Krystyny zakochałam się już jakiś czas temu po przeczytaniu Jej Miłości z jasnego nieba. Najwyższy czas poznać kolejną powieść Autorki, tym bardziej, że zbliżają się wakacje a akcja Szczęścia… rozgrywa się w pięknej, upalnej Grecji. Egzemplarz z biblioteki. 

I tradycyjne pytanie. Czytaliście którąś z powyższych pozycji? I jakie wrażenia?

12 komentarzy:

  1. Super stosik! Najbardziej chciałabym przeczytać ,,Tunel" :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurcze - nie kojarzę książek na kopczyku. Chyba nie moja kategoria literacka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. "Dzieci wolności"!?- dzięki, nie wiedziałam, a trylogię "Jeździec miedziany", "Tatiana i Aleksander", "Ogród letni"czytałam, to lektura niezapomniana. Bo "Pieśń o poranku", to już inna literatura. Muszę zacząć przygodę z Krystyną Mirek, bo jeszcze jej nie znam, a czytając recenzje jej książek, czułam, że coś mnie do niej ciągnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam jedynie Szczęście all inclusive i bardzo mi się podobało, więc polecam.
    Życzę miłej lektury.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytałam, ale życzę miłej lektury :). Ja sobie za to ostatnio kupiłam książkę o królowej Marysieńce.

    OdpowiedzUsuń
  6. Interesujące lektury, szczególnie Tajemnica Oscara Pistoriusa.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam żadnej z powyższych lektur, ale i tak życze Ci udanej lektury i czekam na recenzje.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie czytałam żadnej z tych powieści, ale chętnie poznam Twoją opinię na ich temat :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow, ile wspaniałych książek. Życzę Ci udanej lektury!

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie czytałam żadnej z wymienionych przez Ciebie książek, ale z chęcią przeczytam recenzję "Tunelu" :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Cóż za zbieg okoliczności. Też pierwszą przeczytaną przeze mnie książką pani Krysi jest "Miłość z jasnego nieba", a w kolejce czeka "Szczęście all inclusive" jako jedna z 3, które nabyłam po przeczytaniu "Miłości ..." :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Czytałam "Dzieci wolności" i troszkę się rozczarowałam. Po lekturze "Jeźdźca miedzianego" zupełnie inaczej wyobrażałam sobie rodziców Aleksandra, a już na pewno jego ojca. Tu pokazany jest jako młody, bardzo nieporadny i zagubiony bogaty chłopiec. Miłość rodziców Aleksandra też jest nieco "naciągana". Za to dużo większe emocje przynosi druga część ich historii "Bellagrand" - tę książkę wprost pochłonęłam i bardzo polecam. Ogólnie Simons jest świetną autorką:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. Moje oczy się śmieją, jak go widzę i od razu robi mi się weselej i cieplej na duszy. Dzięki Wam wiem, ze warto pisać dalej i ze mój blog ma jakiś sens. Staram się odpowiedzieć na każdy komentarz i odwiedzić wszystkich moich czytelników.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i do zobaczenia na Waszym blogu.