Zanurzcie się wraz ze mną w otchłań
miłości…
Pocałunki
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Miłość
Wciąż rozmyślasz. Uparcie i skrycie.
Patrzysz w okno i smutek masz w oku...
Przecież mnie kochasz nad życie?
Sam mówiłeś przeszłego roku...
Śmiejesz się, lecz coś tkwi poza tem.
Patrzysz w niebo, na rzeźby obłoków...
Przecież ja jestem niebem i światem?
Sam mówiłeś- przeszłego roku...
Wciąż rozmyślasz. Uparcie i skrycie.
Patrzysz w okno i smutek masz w oku...
Przecież mnie kochasz nad życie?
Sam mówiłeś przeszłego roku...
Śmiejesz się, lecz coś tkwi poza tem.
Patrzysz w niebo, na rzeźby obłoków...
Przecież ja jestem niebem i światem?
Sam mówiłeś- przeszłego roku...
Miłość*)
Nie widziałam cię już od miesiąca.
I nic. jestem może bledsza,
trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca,
lecz widać można żyć bez powietrza
I nic. jestem może bledsza,
trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca,
lecz widać można żyć bez powietrza
Fotografia
Gdy się miało szczęście, które się nie trafia:
czyjeś ciało i ziemię całą,
a zostanie tylko fotografia,
to - to jest bardzo mało...
Gdy się miało szczęście, które się nie trafia:
czyjeś ciało i ziemię całą,
a zostanie tylko fotografia,
to - to jest bardzo mało...
Portret
Usta twoje: ocean różowy.
Spojrzenie: fala wzburzona.
A twoje szerokie ramiona:
Pas ratunkowy...
Usta twoje: ocean różowy.
Spojrzenie: fala wzburzona.
A twoje szerokie ramiona:
Pas ratunkowy...
Wybrzeże
Meduzy rozrzucone niedbale,
muszle, które piasek grzebie,
i ryba opuszczona przez fale,
jak serce moje przez ciebie.
Meduzy rozrzucone niedbale,
muszle, które piasek grzebie,
i ryba opuszczona przez fale,
jak serce moje przez ciebie.
I ponownie Maria
Pawlikowska-Jasnorzewska. Tym razem parę miniaturek poetyckich z tomiku Pocałunki. Miałam duży problem, które
wiersze wybrać. Wszystkie są przepiękne, ale te chyba kocham najbardziej. Jak
wiele można przekazać w tak krótkiej formie poetyckiej i jaką trzeba być
mistrzynią, żeby to zrobić tak sugestywnie i tak wzruszająco. Pokochajcie wraz
ze mną tę poezję, bo naprawdę jest tego warta. Zapraszam.
A w kąciku muzycznym cudowna
interpretacja Pocałunków w wykonaniu
niepowtarzalnej Ewy Demarczyk.
Uwielbiam. Te przypomniane przez Ciebie, znam na pamięć. Miałam kiedyś, gdzieś ten tomik wierszy. I chyba komuś pożyczyłam... Eh... . Serdeczności :-)
OdpowiedzUsuńZnam :3
OdpowiedzUsuńOmawialiśmy na lekcji - przepiękna poezja, trafiająca prosto w serce!
Uwielbiam te miniaturki Jasnorzewskiej :)
OdpowiedzUsuńCelnie w samo serce :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWiększość z tych wierszy znam. Są przepiękne.
OdpowiedzUsuńNie widziałem cię już od miesiąca.
OdpowiedzUsuńI nic. jestem może bledsza,
trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca,
lecz widać można żyć bez powietrza
- to uwielbiam, zdecydowanie! ;)
W taką otchłań wchodzę..."Fotografia", to stanowczo za mało...cudne strofy :)
OdpowiedzUsuńJa również kocham te wiersze. Świetna interpretacja :)
OdpowiedzUsuńMieliśmy je na lekcji. :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te pisarkę. Podobnie, jak Szymborska w sposób niepowtarzalny bawi sie słowami. Z tą różnicą, że Pawlikowska-Jasnorzewska pisze bardziej o uczuciach, a Szymborska opisuje otaczający nas świat :)
OdpowiedzUsuń