Zanurzcie się wraz ze mną w otchłań
miłości…
*** (Com uczynił, żeś nagle pobladła?)
Bolesław Leśmian
Com uczynił, żeś nagle pobladła?
Com zaszeptał, żeś wszystko odgadła?
Jakże milcząc poglądasz na drogę!
Kochać ciebie nie mogę, nie mogę!
Wieczór słońca zdmuchuje roznietę.
Nie te usta i oczy już nie te...
Drzewa szumią i szumią nad nami
Gałęziami, gałęziami, gałęziami!
Ten ci jestem, co idzie doliną
Z inną - Bogu wiadomą dziewczyną,
A ty idziesz w ślad za mną bez wiary
W łez potęgę i w oczu swych czary -
Idziesz chwiejna, jak cień, co się tuła -
Wynędzniała, na ból swój nieczuła -
Pylną drogę zamiatasz przed nami
Warkoczami, warkoczami, warkoczami!
Bolesław Leśmian – poeta, którego
twórczość nie spotkała się z za dużym zainteresowaniem współczesnych. Nie
dostrzeżono wtedy jej nowatorstwa i oryginalności. Obecnie uważany jest za
najwybitniejszego poetę swoich czasów i jednego z ważniejszych poetów polskich
początków XX wieku. A czy my o nim pamiętamy? Czy pamiętamy o tym
niepowtarzalnym poecie i jego magicznych wierszach o miłości? Dla przypomnienia
i zadumania się…
Ten piękny wiersz został cudownie
zinterpretowany przez niezapomnianego piewcę polskiej poezji – Czesława
Niemena. Ale znalazłam również inne wykonanie – wg mnie genialne pod każdym
względem – wokalu, interpretacji, ekspresji. Posłuchajcie…
Faktycznie piękny wiersz :)
OdpowiedzUsuńJakoś ten wiersz do mnie nie ''przemówił'' niestety. Wydaje mi się zbyt skompilowany w przekazie. Albo po prostu tylko ja go nie rozumiem.
OdpowiedzUsuńWyjątkowy wiersz,Leśmiana bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię ten wiersz, jest wyjątkowy. Nie czytamy
OdpowiedzUsuńpoezji dlatego, że jest ładna. Czytamy ją,
bo należymy do gatunku ludzkiego,
a człowiek ma uczucia. Żyjemy dla poezji, piękna, miłości.